Prowadząc swój nowy, specjalnie pomalowany Propel Advanced SL wyposażony w koła CADEX 50 Ultra i zintegrowaną kierownicę CADEX Aero, Groenewegen wygrał sprint na etapie 6 w Dijon, udowadniając, że każda aerodynamiczna przewaga ma znaczenie, zdobywając zwycięstwo na końcu zaledwie o włos przed resztą peletonu.
W specjalnym pomalowanym białym kasku Pursuit z czerwonymi i niebieskimi akcentami, zawodnik Team Jayco AlUla wygrał sprint przed Belgiem Jasperem Philipsenem (Alpecin-Deceuninck), zwycięzcą klasyfikacji punktowej Tour de France 2023. Jednak Philipsen został później relegowany przez jury wyścigu na koniec grupy za niebezpieczny manewr w ostatnich 100 metrach. Dzięki tej decyzji sędziowskiej, Erytrejczyk Biniam Girmay (Intermarché-Wanty) awansował na drugie miejsce na etapie, a Fernando Gaviria (Movistar) przesunął się na trzecie.
"Jestem naprawdę szczęśliwy, to uczucie jest niesamowite," powiedział Groenewegen bezpośrednio po zwycięstwie. "I w czerwono-biało-niebieskiej [koszulce mistrza Holandii]. Wcześniej mówiłem, że to będzie piękny obrazek, ale było tak blisko, że nie mogłem świętować na mecie. W końcu udało się. Zespół pracował tak ciężko."
Płaski, 163,5-kilometrowy etap z Mâcon do Dijon był naznaczony przelotnymi deszczami i nieustannymi bocznymi wiatrami w regionie Burgundii, które podzieliły peleton, uniemożliwiły poważne ucieczki i, na 75 km przed metą, chwilowo odizolowały lidera wyścigu Tadeja Pogačara (UAE Emirates) od jego drużyny.
Norweski zespół Uno-X Mobility przejął kontrolę nad peletonem w końcowych kilometrach po lewej stronie drogi, starając się ustawić weterana sprintera Alexandra Kristoffa, ale zostali wyprzedzeni przez Alpecin-Deceuninck po prawej stronie w ostatnich 500 metrach, z mistrzem świata Mathieu van der Poel prowadzącym Philipsena.
Groenewegen, 31 lat, samodzielnie przedzierał się przez grupę, walcząc o pozycję, aż do momentu, gdy wyprzedził Philipsena i rozpoczął swój sprint po lewej stronie drogi, wypychając swój rower Propel Advanced SL na linię mety i wygrywając zaledwie o milimetry przed Philipsenem.
Po kilku napiętych sekundach, gdy sędziowie przeglądali nagranie, Groenewegen został ogłoszony zwycięzcą, co natychmiast uczcili gratulacjami jego koledzy z zespołu Jayco AlUla: Luka Mezgec, Luke Durbridge, Michael Matthews i Christopher Juul-Jensen.
"Na ostatnich kilometrach pozostaliśmy spokojni, a w odpowiednim momencie weszliśmy w strumienie powietrza," powiedział Groenewegen. "Zwolniło się, trochę, i to Uno-X oraz Alpecin walczyły o pozycję, a potem ja poszedłem. Philipsen był po prawej, sprintowaliśmy obok siebie. Uwielbiam takie sprinterskie pojedynki i to, że go pokonałem na linii mety."
Było to szóste zwycięstwo etapowe Groenewegena na Tour de France i jego pierwsze od 3 lipca 2022 roku w duńskim mieście Sønderborg. Było to jego piąte zwycięstwo w 2024 roku, sezonie, który obejmował sprinty na Ronde van Limburg, Tour of Slovenia i mistrzostwach Holandii. Było to także jego pierwsze zwycięstwo etapowe na Tourze w koszulce mistrza Holandii.
Według NTT Data, najwyższa prędkość Groenewegena podczas sprintu wynosiła 71,0 km/h (44,1 mph), którą osiągnął na 170 metrów przed linią mety.
Dzięki zwycięstwu, Groenewegen awansował na siódme miejsce w klasyfikacji punktowej. Chociaż ma na celu wygranie kolejnych sprintów w tegorocznym Tourze, przyznaje, że łatwiej to powiedzieć, niż zrobić.
"Zwycięstwo w pierwszym tygodniu dużo dla mnie znaczy, ale także dla mojego zespołu," powiedział. "Sprinterzy są naprawdę silni, a także wszystkie zespoły prowadzące są naprawdę silne, ale jestem bardzo dumny z tego, jak dziś to zrobiliśmy. Mam nadzieję, że uda nam się to powtórzyć."